weź jedną chwilę
(szczyptę czasu)
nieco przestrzeni
(ma być dojrzała, ale bez łyka)
punkt niegeometryczny czyli miejsce
(przypomina ziarnko pieprzu, orientuje w przestrzeni)
wiązkę światła
(jak pęczek rzodkiewek)
dużo ciszy
(przerastanej dźwiękiem)
i wyrób tło
(aż zacznie odchodzić od dłoni)
farsz z drobno posiekanych wspomnień
(w sosie własnym, dowolne realia, osoby, dużo przypraw)
i do pieca
ijg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz