środa, 19 lipca 2017
OCZAROWANIE
późnym wieczorem na rozstajach smutku
tylko puszyste twoich włosów cienie
dłużą się wolno u podnóża świateł
idziesz samotnie ciemniejącym borem
wszystkich zaległych gdzieś w pamięci nocy
spotkań czekanych i uważnych oczu
blaskiem tęsknoty lub oczarowania
zbytnim ciężarem przynaglane rzęsy
w górę unosisz w znikającej twarzy
aby zobaczyć to co nie istnieje
nawet w przeszłości i czego nie było
w dali najbliższej bliskości największej
i nagle widzisz wszystko
i wiesz że
nie ma niczego
i że właśnie to
jest piękne
ijg
środa, 5 lipca 2017
PLAZMA
w mrocznym kadzidle średniowiecznych katedr
i barwnym cieniu ich witraży
przyjmuję na opuszki palców
jej motyli pyłek
uchylam się kiedy spada
duszącym kurzem w ciszy
uniwersyteckich bibliotek
albo wrzaskiem kibiców
na trybunach stadionów
wieczorami owija moje słowa
w pudle czasu i milczenia
jak świecidełka choinkowe
na spowszedniałe święta
doświadczam jej w poświacie odległych neonów
i zapachu nocnych stacji benzynowych
kiedy narasta we mnie snami
odbierając namysł
jak mogłabym nie poddać się tej energii
gdy blaskiem przenika na dno moich oczu
przed progiem każdej dworcowej poczekalni
u zarania każdej zwykłej chwili
ijg
Subskrybuj:
Posty (Atom)