piątek, 17 sierpnia 2018

Na grani



w tamtej chwili wszystko było
tak samo ważne
zadbane paznokcie kelnera
zapach gardenii
brzęk łyżeczki do kawy

przez francuskie okna
padał słoneczny blask
na podłogę w jodełkę

pamiętam twoje słowa
chociaż ich nie słuchałam
były nieważne tak samo wtedy
jak i na początku

świat otwierał się na sprzeczność
jeśli purpura to z białą podszewką
najmniejsza drobina ma swój udział
w lawinie

kelner przymknął okno
wychodzące na taras
podziwiałam jego profesjonalizm
od niego zależało wszystko

poza tym już nic
nie było tak samo ważne
jak przedtem
powód był ten co zawsze

nadchodził halny

ijg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz