poniedziałek, 18 września 2017
Oda do jasności
w tej krainie jasne duchy
osłaniają skrzydłami dziewczęta
tańczą z nimi kolo w portach
i na placach antycznych miast
cienie agawy opuncji i kwiatów juki
rzucają się z poszarzałych murów
na gładź morza i w jego fale
słońce zawsze jest tam przychylne
wysładza pomarańcze wyzłaca cytryny
na nektar i ambrozję dla dziewcząt i duchów
i dla ich astralnych ciał
późnym wieczorem krajobraz zasypia
amarantowe zorze zachodu
szumią morskim przybojem
przez całą noc pełen zawiści
ukryty pod tamaryszkiem na brzegu morza
czyha na jasność duch ciemności
rankiem jego upadłe czarne skrzydło
znaleźć można na plaży
złamane
ijg
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz