to była miłość nie na tamte czasy
sypnych śniegów przeniewierczej sutanny
i zgrzebnych rozliczeń z każdej złotówki
to była młodość nie z tamtej epoki
ziemniaczany zacier przejrzałej idei
fermentował w kadziach fanatyzmu
to była rzeczywistość nie na miarę marzeń
poetyckich wizji w rozmowach po świt
o prawach eposu legendy i mitu
to była logika sokratejskich dialogów
i fikcja złoconych iluminacji
średniowiecznych ksiąg
takie było to życie
jego prawda
i jego miłość
ijg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz