niedziela, 1 października 2017
Ballada peronowa
wybrali zgodę na opieszałość
na brak uwagi w tamtej chwili
ktoś przeszedł obok i nie spojrzał
inny rozmawiał przez telefon
a przecież mogli pomóc
powstrzymać nasze słowa
namówić do uśmiechu
stułą współczucia wiązać rozłączenie
pozostawieni sami sobie
zawierzyliśmy ciężkiej dumie
tej co rękojmią jest utraty
i nie pozwala na kopromis
wydałam wyrok na przechodniów
za ich niedbałość brak empatii
wobec tonących na peronie
w powietrzu wdychanym jak wir
pociąg którym ich zabrałam
dał mi miejsce bez biletu
jako eskorcie dla skazańców
ty pozostałeś na dworcu sam
ijg
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz