jest we mnie ta stracona obecność
ponad wszelką wątpliwość ona jest
jak pełen wdzięku gest bez znaczenia
gest zimowych kwiatów na krysztale
dźwięcznie drogich nie do przecenienia
których wnętrze nigdy nie istniało
bo pragnęły tylko cieszyć oko
bez obietnic i zgrzebnej nadziei
na branie w nieustannym oddaniu
bez próby zapamiętania smutku
prostych doświadczeń bezpowrotnych dni
mierzonych rytmem uchylanych drzwi
jest we mnie ta stracona obecność
ponad wszelką wątpliwość ona jest
jak bez znaczenia pełen wdzięku gest
ijg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz