sobota, 18 maja 2019

Wejście do portu

jest we mnie skaliste wybrzeże
często siadam na najbliższym głazie
i patrzę na morze

fale rozbijają się bryzga piana
wiatr porywa mnie i mewy
wyłamuje nam skrzydła

nie czujemy bólu ale jednak
co jakiś czas słychać nasz krzyk
latarnia morska odwraca oczy

nim nadejdzie przypływ
podnoszę się i idę plażą
muszę włączyć światło orientujące

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz