niedziela, 5 listopada 2017

Selfie w sepii

jadę przez most
rzeka płynie przez miasto
a krew we mnie
czy można wejść głębiej
myślą wiarą i spojrzeniem ?

próbuję
schodzę schodami z mostu
krew odpływa na zdjęciu
w sepii będzie ruda
jak śnieg
i tropy sarny na śniegu

zaciekle trzymam się zmian
cyjanek hałasu połyka miasto
otwiera się ośnieżony las
a w nim sarna gubi trop
i ucieka za wilkiem

w strukturze śnieżnego płatka
fotograficzna zawiłość nakłada obrazy
zawsze inne i zmienne

jestem w nim sarną
zgubioną na moście w lesie
wilk idzie za mną
tropem rudej krwi

ijg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz