gdy moim gestem odsuwasz pustą filiżankę
ja zdążę zwabić gołębia twoim spojrzeniem
tak polubownie oddajemy
wzajemne zadłużenie
po tylu latach mamy takie same dłonie w dotyku
ale bezustannie różnimy się smakiem herbaty
i godzinami o których dzwonimy
do siebie na poczekaniu
tylko pewność liczy się w wahaniu
nastroju i wieczornych wspomnień
kiedy odchodząc wracasz w tej chwili
zawsze innej tej samej
i ja wciąż jestem taka sama
sama
ijg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz