sobota, 9 stycznia 2021

HIATUS W CZASIE ZARAZY

 o szarej godzinie bieleje czas 

nastaje pora dziękczynienia

myśli wracają każda do siebie


i nie ma niczego by utulić

zawęzić rozziew dla niepoznaki

zrzucić z grzbietu stężały trud 


nie da się inaczej tego wyrazić 

godność ma kolce na obroży

szarga się ten kto cicho skomli


a skoro myśli mnie odbiegły 

jak poczet zdrajców lub frajerów

to niechże sobie w mojej głowie

przynajmniej sucha pustka dzwoni

ijg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz