zawiły zapach kwiatów
w kruchej wazie z weneckiego szkła
złote płatki słońca na wodzie
powietrze przesiane sitem ciszy
trzymam w dłoni kieliszek wina
gładzę jego cierpkość i ukrytą słodycz
obmyślam smak
grubą warstwą przejrzystego cienia
układają się we mnie spokojne myśli
o powrocie
ijg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz